Skarb Państwa zapłaci ofiarom tragedii MTK

Tylko do 28 stycznia tego roku poszkodowani oraz rodziny ofiar tragedii w katowickiej hali targowej mają czas, by domagać się odszkodowania i zadośćuczynienia za doznane straty oraz krzywdy. Po tym terminie upłynie trzyletni okres przedawnienia i nie można będzie występować z takimi roszczeniami.

Zgodnie z ostatnim rozstrzygnięciem sądu, pieniądze może im wypłacić Skarb Państwa, a nie spółka, która zbudowała halę i w niej organizowała m.in. wystawę gołębi. To wówczas runął dach zabijając 65 osób i raniąc ponad 140.

Przełomowym okazał się wyrok z 2 czerwca 2008 roku, który zapadł przed Sądem Rejonowym w Chorzowie, a 29 grudnia utrzymał go w mocy katowicki Sąd Okręgowy. Dotyczy mieszkańca Siemianowic Śląskich, którego przygniotły części zawalonego dachu. Po raz pierwszy wypłatę odszkodowania sąd nakazał Skarbowi Państwa, którego reprezentuje w tej konkretnej sytuacji prezydent Chorzowa. Chodzi o 8 tys. zł. - Skarb Państwa zmuszony jest respektować treść wyroku i dokona zapłaty zasądzonego zadośćuczynienia - informuje Aleksandra Siembiga z biura prasowego chorzowskiego urzędu.

Poturbowany mieszkaniec Siemianowic Śląskich domagał się odszkodowania solidarnie od spółki MTK oraz Skarbu Państwa. Sąd rozpoznając to żądanie oddalił powództwo przeciwko spółce MTK.

Dotąd sądy zgodnie uznawały, że pozwy kierowane są pod właściwy adres - zarząd spółki MTK. Czy to zmiana orzecznictwa w tej samej sprawie?

- W żadnym wypadku %07- twierdzi sędzia Krzysztof Zawała, rzecznik katowickiego Sądu Okręgowego. - Spółka MTK nie wykazywała w czasie dotychczasowych procesów, że jest tylko dzierżawcą tych gruntów i nie dysponuje nimi, jak posiadacz samoistny, a do niej należał ten obowiązek. Odpowiadała więc na zasadzie ryzyka za szkodę wyrządzoną przez zawalenie się budowli. Wcześniejsze orzeczenia, w których sąd zasądził pieniądze od MTK, są wykonywane.

Po pierwszym orzeczeniu, w którym odpowiedzialnością finansową za katastrofę hali obarczono Skarb Państwa, katowicki sąd oddalił kilka pozwów przeciwko MTK.

- Nic nie stoi na przeszkodzie, by te osoby wystąpiły teraz z pozwami przeciwko Skarbowi Państwa - wyjaśnia sędzia Zawała.

Ścieżkę prawną do uzyskania odszkodowań od Skarbu Państwa jako pierwsi przetarli prawnicy Piotr Misiewicz oraz Mariusz Ścibich z Katowic. Teraz wspólnie z katowickim Stowarzyszeniem Wokanda zamierzają wystąpić przeciwko Skarbowi Państwa z kolejnymi sprawami.

- Myślę, że w drugiej połowie stycznia gotowych będzie ponad dwadzieścia zawezwań Skarbu Państwa do próby ugodowej - wyjaśnia Marcin Marszołek, prezes Wokandy, która prowadzi sprawy ofiar katastrofy za darmo.